Loading color scheme

EWANGELIA WIERSZEM OPOWIEDZIANA W ROKU C

EWANGELIA WIERSZEM OPOWIEDZIANA W ROKU C

EWANGELIA WIERSZEM OPOWIEDZIANA

 

DROGI KU SZCZĘŚCIU Mt 5, 1 – 12 a
„ Szczęśliwi ”

Jezus widząc tłumy wyszedł na wzniesienie,
A kiedy usiadł, zbliżyli się uczniowie.
Odezwał się i zaczął takie pouczenie,
Wszyscy zaś słuchali, co On im też powie.

Szczęśliwi są ci ubodzy w duchu,
Którzy pośród świata nie maja posłuchu.
Szczęśliwi, którzy cierpią udręczenie,
Ponieważ dla nich będzie pocieszenie.

Szczęśliwi będą też bardzo łagodni,
Szczęście dotknie spragnionych i głodnych.
Miłosierdzia dostąpią zawsze miłosierni,
I szczęście osiągną, bo są bardzo wierni.

Uśmiechnie się szczęście, których serce czyste,
Będą widzieć Boga przez życie przejrzyste.
Szczęśliwi, którzy pokój zasiewają,
Synami Bożymi już się nazywają.

Szczęśliwi jesteście, gdy was znieważają,
Gdy z Mego powodu was za niecnych mają,
Cieszcie się i radujcie jako sprawiedliwi,
Bo moja zapłata na pewno was zdziwi.

Chrystus dla każdego plan nakreślił z góry,
Szczęśliwi będziemy gdy Go posłuchamy,
Trzeba silnej wiary, by przebiła chmury.
On nam dopomoże. Pośrednika mamy.

Autor: Bogdan Mroziński

 

POCZĄTEK DZIAŁALNOŚCI JEZUSA Mt 4, 12 – 23

„Pójdźcie za Mną”


Jan już drogę przygotował
Dla Boskiego Mistrza,
Teraz został uwięziony
Aż do swego zejścia.

Wyszedł Jezus, by nauczać
W całej Galilei,
Aby zasiać Słowo Życia
Wszystkim po kolei.

Światło Życia zabłysnęło
w kraju Zajordania,
swoim blaskiem owładnęło
i wciąż, wciąż ogarnia.

Odtąd Jezus nawoływał
Wszystkich do odnowy,
Nowych uczniów powoływał,
By byli gotowi.

Wziął ze sobą najpierw Piotra,
Później zaś Andrzeja.
Na swej drodze spotkał
Dwóch braci z kolei.

Idąc z nimi przez tę ziemię,
Głosił i uzdrawiał.
Zrobił wielkie poruszenie,
Wszystkich pragnie zbawić.

Autor: Bogdan Mroziński

 

SYN BOŻY J 1, 29 - 34
„ Oto Baranek Boży ”

Kiedy Jan zobaczył z dala
Jezusa nadchodzącego,
Takie dał świadectwo zaraz:
Widzę Baranka Bożego,

Który gładzi grzechy świata,
Z Bogiem Ojcem chce nas zbratać.
On jest Tym, który był pierwej,
Zanim się cokolwiek stało.

On ode mnie był już wcześniej,
Ja o Nim świadectwo daję.
Nad Nim też ujrzałem Ducha,
Który ślad swój pozostawił.

Jego też należy słuchać,
Dla nas również się objawił.
Ja prawdziwie Go nie znałem
- Rzecze Jan do tam zebranych -

Nad Jordanem Go ujrzałem,
Mocą Ducha nam jest dany.
O! Szczęśliwe wydarzenie,
Które widząc mogłem dożyć:
Jego ludziom objawienie.
On Jest przecież Synem Bożym.

Autor: Bogdan Mroziński 

 

CHRZEST Mt 3, 13 - 17

 

„On jest moim Synem”

Jezus mimo swej godności
Nad Jordanem się pojawił.
Jan był w stałej gotowości,
By się przed Nim dobrze sprawił.

Mimo, że się bardzo wzbraniał:
“Ja nie godzien jestem tego”,
Chcąc otrzymać chrzest od Pana,
Lecz ustąpił prośbom Jego.

Jezus wyszedł z wód Jordanu,
Taki głos usłyszał z nieba:
“TO JEST SYN UMIŁOWANY”,
Jego Wolę przyjąć trzeba.

Przykład Mistrza ochrzczonego
Przypomina o chrzcie naszym,
Każdego z nas dnia pewnego
Swą pieczęcią On naznaczył.

Tak jak było nad Jordanem,
Każdy synem – córką Jego,
Przewidziany Bożym planem.
Z troską patrzy na każdego.

 

Autor: Bogdan Mroziński

 

ŚWIĘTA BOŻA RODZICIELKO Łk 1, 26 – 38
„Raduj się pełna łaski”

Przyszedł do Ciebie Anioł z nieba,
Z misją On przybył bardzo wielką:
Czy zgodzisz się - taka jest potrzeba -
Zostać na ziemi Bożą Rodzicielką?
Zmieszała się, widząc posłańca,
Ważąc w swym sercu Jego słowa,
Nie rozumiejąc Go do końca,
Na czym polega taka mowa.
Nie bój się, Maryjo, On Jej rzecze,
Bóg wybrał Cię na Matkę Syna.
Nie ma godniejszej z niewiast przecież,
Ty Jesteś spośród nich Jedyna.
W pokorę Panna obleczona
Tak Aniołowi powiedziała:
Oto Ja sługa uniżona,
Za Syna Boga będę miała.
O Święta Boża Rodzicielko,
Ty godna byłaś nosić Słowo.
Jesteś dla świata bardzo wielką ,
Wszak jesteś ziemi i serc Królową.

autor: Bogdan Mroziński

 

I Niedziela Bożego Narodzenia

DEKRET Łk 2, 1 -14

Dekretem Augusta lud miał być policzony
Ze wszystkich zakątków i na całej ziemi.
Szli więc się zapisać, każdy ze swej strony,
Do swojego miasta z Galilejskich dzielnic.

Udał się i Józef z Maryją, swą żoną,
Do miasta Dawida, Betlejem zwanego,
Gdyż pochodził z domu i rodu zacnego,
Aby się zapisać do miasteczka tego.

Kiedy tam przebywali, nadszedł czas narodzin.
Maryja zrodziła Syna Boga Najwyższego.
Gdy Go urodziła, złożyła Go w żłobie,
Bo nigdzie nie było miejsca dla Niego.

W owej górskiej krainie byli też pasterze,
Paśli swoje stada w tejże okolicy.
Wielkie światło ujrzeli, nie mogli uwierzyć,
Skąd ta światłość tak bije i tak mocno świeci.

Ukazał się Anioł – chwała ich oświeciła,
ogarnął ich lęk, a Anioł przemówił „Nie bójcie się”.
“Dziś w mieście Dawida narodził się Zbawiciel,
Którym jest Mesjasz, Pan wasz Odkupiciel”.

Chwała Bogu z wysokości za miłość przedziwną,
Zechciał zesłać na ziemię wybawienie ludu.
Dał nam Syna jako okup i odkupił winy,
Właśnie dzisiaj w Betlejemie stało się to cudem.

Autor: Bogdan Mroziński

 

IV Niedziela Adwentu w Roku A 

ZAPOWIEDŹ Mt 1, 18 - 24
„ Bóg Jest z nami”

Z narodzeniem Jezusa tak było:
Maryja była zaręczona z Józefem.
Nim zamieszkali razem, Ona poczęła,
Co przyjął niepewnie i z uśmiechem.


Jednak Józef był mężem sprawiedliwym,
Postanowił oddalić Ją po kryjomu.
Wtedy Anioł Pana do niego tak mówi:
Nie bój się wziąć Maryi do swego domu,


Bo z Ducha Świętego Dziecię pochodzi,
Które z Panny Maryi ma się zrodzić.
Będzie On wielki i lud swój wybawi,
Miłość Boża niebawem to sprawi.


Spełniło się słowo u Izajasza,
Że Panna porodzi Boga Mesjasza.
Wtedy Józef się zbudził ze snu proroczego
I przyjął Maryję do domu swojego.


Autor: Bogdan Mroziński 

 

III Niedziela Adwentu w Roku A

ŚWIADECTWO Mt 11, 2 – 11

 

„Szczęśliwy co we Mnie nie wątpi”

 

Uwięziony Jan słyszał o czynach Jezusa,
Których to On dokonywał wśród ludzi.

Wysłał więc posłańców, których pouczył,
Czy Jezus to Mesjasz, że dla nas się trudzi?

Jezus słysząc od jego uczniów to pytanie,
Taką daje odpowiedź posłańcom Janowym:
Niewidomi widzą, kulawy powstanie,
Głoszona jest dobra nowina ubogim.

Gdy oni odeszli od Niego zdziwieni,
Jezus mówi o Janie raz jeszcze:
Po co wyszliście na Judzką pustynię?
Zobaczyć trzcinę chwiejącą się na wietrze?

Czy może chcieliście oglądać proroka?
A może człowieka dobrze ubranego!
Tak właśnie. On przygotuje Mi drogę
I nie ma człowieka większego od niego.

Nie musimy jak Jan być na pustyni,
Bo drogę Panu można gotować wszędzie.
Wystarczy dobro spotkanym ludziom czynić,
A droga do Niego otwarta znów będzie.

 

Autor: Bogdan Mroziński

 

II Niedziela Adwentu w Roku A

BĄDŹCIE GOTOWI Mt 24, 37 - 44
„Czuwajcie”

Kiedy przyjdzie Syn Człowieczy
- Mówił Jezus do zebranych -
Nikt nie będzie nawet liczył,
Że naprawdę to się stanie.

Tak jak przed potopem było,
Jedli, pili, nie zważali.
Wtedy wszystko się skończyło,
Wówczas woda ich zabrała.

Zawsze trzeba być gotowym,
Chociaż nie znasz tej godziny.
Wierzyć trzeba Jego Słowom,
Żyć bez grzechu – dobro czynić.

Czuwaj bracie, siostro droga,
Bądź gotowy na przybycie
Pana swego, Stwórcę, Boga,
On przyniesie nowe życie.

Bo On królem ponad Króle,
On jest Panem nad Panami.
Jemu oddaj swoją wolę,
A zlituje się nad nami.

Autor: Bogdan Mroziński 

 

I Niedziela Adwentu w Roku A

BĄDŹCIE GOTOWI Mt 24, 37 - 44
„Czuwajcie”

Kiedy przyjdzie Syn Człowieczy
- Mówił Jezus do zebranych -
Nikt nie będzie nawet liczył,
Że naprawdę to się stanie.

Tak jak przed potopem było,
Jedli, pili, nie zważali.
Wtedy wszystko się skończyło,
Wówczas woda ich zabrała.

Zawsze trzeba być gotowym,
Chociaż nie znasz tej godziny.
Wierzyć trzeba Jego Słowom,
Żyć bez grzechu – dobro czynić.

Czuwaj bracie, siostro droga,
Bądź gotowy na przybycie
Pana swego, Stwórcę, Boga,
On przyniesie nowe życie.

Bo On królem ponad Króle,
On jest Panem nad Panami.
Jemu oddaj swoją wolę,
A zlituje się nad nami.

Autor: Bogdan Mroziński 

 

XXXIV NIEDZIELA ZWYKŁA

UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA WSZECHŚWIATA 

TO JEST KRÓL! Łk 23, 35 – 43

„Jezu wspomnij o mnie”


Gdy lud patrzył na Jezusa,
Jak w okrutnych mękach konał,
Jeszcze chcieli Mu dokuczyć.
Również Męką mówił do nas.

Jeśli Jesteś Królem Żydów
-Tak szydzili Zeń żołnierze-
Pierwej więc samego Siebie wybaw,
A zaczniemy w Ciebie wierzyć.

On Jest przecież tym wybranym
By ratować lud swój z nędzy
Synem Ojca miłowanym
Choć był w takiej poniewierce.

Tyś Jest Królem nad Królami
Panem dziejów, Twórcą, Mocą.
Jesteś przecież Bogiem z nami,
Chłodem w znoju, Światłem w nocy.

Jesteś Królem naszej ziemi,
Przez lud wierny Tyś wybrany.
Nasze życie pragniesz zmienić
I z niewoli nas ocalić.

Przymnóż, Jezu, w nas wierzenie,
Jak łotrowi na tym palu.
By usłyszeć Twoje zapewnienie,
„Dzisiaj ze mną będziesz w raju”.

 

Autor: Bogdan Mroziński

 

XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA  

KRES Łk 21, 5 - 19

„Nauczycielu! Kiedy to się stanie?”

 

Po zachwycie nad świątynią,
Ozdobioną kamieniami:
“Kiedy owe dni upłyną,
Wszystko legnie pod gruzami”.
To jest strata dla nas wielu!
Jaki znak? Jak to się stanie?
Powiedz nam, Nauczycielu,
Zapytali Go zebrani.
Będą wojny prowadzone,
Tudzież też trzęsienia ziemi,
Na was ręce podniesione -
W Imię moje zgromadzeni.
Lecz nie bójcie się niczego,
Dam wam mądrość i wymowę.
Dla Imienia Boga Swego,
Złóżcie dowód - nawet głowę.
Warto nawet życie stracić,
By odzyskać je na nowo.
Warto w Bogu się zatracić,
Warto wierzyć w Jego Słowo.
Autor: Bogdan Mroziński

 

XXXII NIEDZIELA ZWYKŁA  

ŻYCIE PO ŻYCIU Łk 20, 27 - 38

 

„ Bóg jest Bogiem żyjących”

 

W wierze rodzi się nadzieja,
Którą w sercu musisz zmieścić,
Że po życiu na tej ziemi
Będzie w znacznie innej treści.

Pierwej musisz nań zasłużyć,
Żyjąc zgodnie z Jego wolą,
Przykazania w życie wdrożyć
I wypełniać chociaż boli.

Kiedy staniesz się już godny,
By osiągnąć życie wieczne,
Będziesz aniołom podobny,
Jako syn będziesz bezpieczny.

Mojżesz, widząc krzew płonący,
Słyszał głos Pana z wysoka,
Że On jest Bogiem żyjących,
Na ciebie człowieku czeka.

 

Autor: Bogdan Mroziński

 

XXXI NIEDZIELA ZWYKŁA  

ZOBACZYĆ JEZUSA Łk 19, 1 -10
„ Jezus przyszedł szukać, co zginęło”

Przechodząc Jezus przez pewne miasto,
Doń przybył Jerychem zwanego.
Ludzi było dużo - nazbyt ciasno,
By mógł zobaczyć Zacheusz Jego.

Wspiął się więc na dużą sykomorę,
Bo tamtędy miał przechodzić właśnie.
A był niskiego wzrostu – to z góry,
Mógł z drzewa widzieć Go jaśniej.

Zejdź z drzewa - Jezus mu powiada -
Dziś muszę przybyć do domu twojego.
Pospiesz się, bo tak trwać nie wypada -
Chociaż wszyscy szemrali na Niego.

Zacheusz zaś stanął przed Bogiem,
I mówi do Niego te słowa:
“Połowę majątku rozdaję ubogim,
Skrzywdzonym nagrodzić gotowym”.

Zejdź z drzewa, na którym utkwiłeś,
Bo i ciebie Jezus zobaczył z daleka.
Przypomnij sobie – na pewno zgrzeszyłeś,
Zbawienie duszy na ciebie też czeka.

Autor: Bogdan Mroziński 

 

XXX NIEDZIELA ZWYKŁA  

PYCHA I POKORA Łk 18, 9 – 14
„Boże bądź litościw mnie grzesznemu”

 

Ważna jest z Bogiem rozmowa-
Sam Pan Jezus przekonuje-
Aby serce było wciąż gotowe,
Co od Pana potrzebuje.

Do świątyni, Jezus mówi,
Weszło dwoje różnych ludzi:
Faryzeusz – celnik drugi,
By modlitwę w sobie wzbudzić.

Pierwszy mówi, że jest prawy.
Chełpi się swą sprawiedliwością:
“Wiernie służę Twemu Prawu”.
Nawet prawił o swym poście.

Celnik za to stał z daleka,
Nie chciał oczu w niebo zwrócić,
Jak przystało na człowieka.
Nie mógł się też z Bogiem kłócić.

Bił się w piersi z całej siły:
“Bądź miłościw mnie grzesznemu”.
Ta modlitwa miłą była,
Pan go uznał za prawego.

Każdy kto się zbyt wynosi,
Patrząc krzywo na bliźniego,
Pana niech o pokorę prosi,
A wyniknie dobro z tego.

Autor: Bogdan Mroziński

 

XXIX NIEDZIELA ZWYKŁA 

WYTRWAŁA MODLITWA Łk 18, 1 – 8
„ Obroń mnie przed moim przeciwnikiem”


Bardzo ważna jest modlitwa -
Mówi Jezus w swojej przypowieści.
Dla nas to jest również bitwa,
Co się w niej kryje i mieści.


“Obroń mnie przed moim wrogiem”
Mówi wdowa do sędziego.
Chociaż nie jest zgodny z Bogiem,
Może zrobić - coś dobrego.


Serce twarde miał ów sędzia,
Lecz na skutek prośby mięknie.
“Niech mnie więcej nie zadręcza,
Chyba serce mi nie pęknie?”


A czy Bóg, który jest Prawy,
Nie wysłucha swego ludu?
Który prosi w swoich sprawach,
By dokonał -- nawet cudu?


Byś uzyskał to, co pragniesz,
Komu bardzo zaufałeś?
On na pewno cię przygarnie.
A czy wiary dochowałeś?


Niech modlitwą życie będzie.
W każdy dzień, dziękując Bogu,
Jego chwałę głosić wszędzie,
Wielbić Go, na wszystkich drogach.


Autor: Bogdan Mroziński

 

XXV NIEDZIELA ZWYKŁA 

KONTRAST Łk 16, 19 - 31: „Mają Mojżesza i Proroków”

 

Był bogaty pewien człowiek,

Żył wystawnie i ucztował.

U bram jego – Jezus powie -

Leżał Łazarz i biedował.

 

Chciał nasycić się resztkami,

Co leżały pod stołami.

Umarł żebrak tam przed laty,

Na Abrahama spoczął łonie.

 

Umarł także ten bogaty,

Teraz w ogniu cały płonie.

Miał na ziemi wygód wszelkich,

Teraz w piekle bardzo cierpi.

 

Kiedy ujrzał on Łazarza,

Że uniknął tej niedoli,

Wtedy rzecze do Abrahama:

Ulżyj proszę mojej roli.

 

Wyślij kogoś do mych braci,

By nie mogli, jak ja, stracić.

Mają przecież i Mojżesza,

Też proroków w swoim gronie.

 

Dla nich znajdzie się pociecha,

Niech słuchają! To ci powiem:

Każdy kto dla siebie żyje,

Kielich męki potem pije.

Autor: Bogdan Mroziński

 

XXIV NIEDZIELA ZWYKŁA 

POSZUKIWANIE Łk 15, 1 - 32
„Ojcze zgrzeszyłem”

Nie wybierał Jezus ludzi,
Wszyscy chętnie Go słuchali.
Przecież dla nich też się trudził,
Choć uczeni nań szemrali.

“On grzeszników wciąż przyjmuje,
Nawet w domach jada z nimi.
To do Niego nie pasuje,
Dla nich również cuda czyni”.

Wtedy Jezus ich przenika
I odpowiedź taką daje:
Ja przyszedłem do grzeszników,
Sprawiedliwi łaskę mają.

Szukam owcy zabłąkanej,
Wielka radość w niebie będzie.
Taką wezmę na ramiona
I do stada ją zapędzę.

Aniołowie się radują,
Z takiej owcy która wraca.
Bogu chwałę wyśpiewują,
Nawrócenie – ciężka praca.

Autor: Bogdan Mroziński

 

XXIII NIEDZIELA ZWYKŁA 

WARUNEK Łk 14, 25 – 33
„Kto nie dźwiga krzyża, nie może iść za Mną”


Szły z Jezusem wielkie tłumy,
On się zwrócił i powiedział:
Gdy w miłości wzrastać umiesz,
Ze Mną w gronie będziesz siedział.


Kto nie dźwiga krzyża swego,
Boże drogi zaniedbuje.
Ciężar kładzie na drugiego,
Ten Mej uczty nie skosztuje.


Kochać trzeba wszystkich ludzi,
Ojca, matkę, żonę, dzieci.
A największą miłość wzbudzić,
Bogu który jest na świecie.


Jeśli chcesz być uczniem Pana,
Duszą, myślą lgnij do Niego.
Niczym są bogactwa dla nas,
Całym sercem kochaj Jego.


Ciężar krzyża nas przygina,
Siły nasze opadają.
Mamy przecież Matkę – Syna,
U Niej ufność swą składamy.


Autor:  Bogdan Mroziński

 

 

XIX NIEDZIELA ZWYKŁA

NIEUSTANNE CZUWANIE

Łk 12, 32 - 48: „Bądźcie zawsze gotowi”

Jezus powiedział do nich: Trzódko mała,
Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją.
Sprzedajcie dobra i majątki całe,
A otrzymacie skarb, który na was zleję.

Bo gdzie skarb wasz, tam i serce będzie,
Niebo jest otwarte dla wiernych w tym względzie.
Bądźcie gotowi na przyjście swego Pana,
Bo w chwili, której się nie spodziewacie,

Może zapukać, czy w nocy lub z rana,
By się przekonać, jak wy trwacie.
Szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie,
Wtedy otworzy drzwi wieczności dla nich.

Bo kto poznał wolę swego Pana,
Wiernym Mu zostanie zawsze i wszędzie.
Od każdego, któremu wiele dano,
Tym więcej wymagać się będzie.

Autor: Bogdan Mroziński

 

XVIII NIEDZIELA ZWYKŁA

BOGACTWO Łk 12, 13 - 21
„ Uważajcie, strzeżcie się wszelkiej chciwości”

Mógł być sędzią dla każdego,
Bo był Bogiem całej ziemi.
Dawał rady też chciwemu,
Który chciał majątkiem dzielić.

Życie skarbem jest bezcennym,
Celem nie jest bogacenie.
Tym zasadom zostań wiernym,
Niech to będzie twym marzeniem.

Bogatemu człowiekowi,
Ziemia dała plony hojnie.
Wtedy sobie -– postanowił,
Będę sobie żył spokojnie.

Głupcze – rzecze Bóg do niego,
Życie będzie ci zabrane.
Co zostanie z skarbu twego?
Z czym pokażesz się przed Panem?

Autor: Bogdan Mroziński

 

XVII NIEDZIELA ZWYKŁA

UFNA MODLITWA Łk 11, 1 - 13
„ Panie naucz nas modlić się”


Jezus skończył mowę z Panem,
Jeden z uczniów Go poprosił:
“Gdy uczniowie byli z Janem,
On modlitwy z nimi wznosił.”


Jezus rzecze uczniom swoim,
By się modląc, tak mówili:
“Niech się święci Imię Twoje,
A królestwo jest w tej chwili.”


“Daruj nasze przewinienia,
Bo my z serca przebaczamy.
Nie wódź nas na pokuszenie,
My na litość Twą czekamy.”


Proście zatem bardzo szczerze,
A na pewno otrzymacie,
Gdy szukacie pilnie w wierze,
Bo u Boga pewne macie.


autor: Bogdan Mroziński

 

XVI NIEDZIELA ZWYKŁA

WŁAŚCIWY WYBÓR Łk 10, 38 – 42
„ Maria wybrała dobrą część”

Jezus przyszedł znów do wioski,
Tam przyjęła Go niewiasta,
Miała również drugą siostrę,
Sama miała imię Marta.

Siostra Maria u stóp Pana,
Wsłuchiwała się w to Słowo.
Marta zaś została sama,
Podawając to i owo.

Nic Cię Panie nie obchodzi,
Jestem sama bez pomocy.
Nie mam siły sama chodzić,
Nie chcę się z nią ciągle droczyć.

Rzekł jej Jezus Marto! Marto!
Martwisz się o bardzo wiele.
Lecz się Słowa trzymać warto,
bo w tym Słowie jest nadzieja.

Kiedy człek nie czuje głodu,
Bo pełniutkie są talerze.
Zapomina się o Bogu,
- Chyba Mi się to należy !

Gdy dobrobyt jest w narodzie,
Bóg zostaje gdzieś na boku.
Wszystko od Niego pochodzi,
Czy w sumieniu masz już spokój?

Autor: Bogdan Mroziński

 

XV NIEDZIELA ZWYKŁA

KTO JEST MOIM BLIŹNIM Łk 10, 25 – 34
„ Idź i ty czyń podobnie”


Podchwytliwe, znawca Prawa
Jezusowi dał pytanie:
Co mam zrobić, żeby zbawić,
Duszę swoją – Dobry Panie?


Wiesz, co w Prawie napisane?
Tak mu Jezus rzecze szczerze.
Miłuj Boga całym sercem,
A bliźniego jako siebie.


Kto jest zatem moim bliźnim?
Znów uczony Go zapyta,
Tu przykładem Jezus swoim,
Usta uczonemu zatyka.


Kiedy brat twój jest w potrzebie
I pomocy kogoś szuka.
Ty ruch pierwszy musisz zrobić,
Masz sumienia nie zamykać.


W każdym musisz widzieć Boga,
Bo On w bliźnim się zamyka.
Może ci się nie podobać!
Ta przypowieść nas dotyka.

 

Autor: Bogdan Mroziński

 

XIV NIEDZIELA ZWYKŁA

MISJA Łk 10, 1 – 12. 17 – 20

„ Żniwo wielkie – robotników mało”


Z misją do miast wysłał ich po dwoje,
Siedemdziesięciu dwóch przez Siebie wybranych.
Tam, gdzie sam zamierzał głosić Słowo swoje
I obwieszczać ludowi zbawienne przesłanie.

Żniwo wprawdzie wielkie – robotników mało.
Proście Pana żniwa, by wysłał żniwiarzy.
Nie noście sakiewki, ani sandałów,
Pokój zostawiając dla każdego w darze.

Wrócili radośni, chwaląc się plonami,
Bo nawet złe duchy im się poddawały.
Pan pomagał im wiernie i kroczył przed nimi,
Tak przez Słowo Boże można wejść do chwały.

Nie cieszcie się z tego, że szatan ucieka,
On przecież zniewala i do zguby wiedzie.
Czyńcie zawsze dobro, nie tylko narzekać,
Bo Słowo jest siłą, trzeba o tym wiedzieć.

Cieszcie się naprawdę, że wasze imiona
Są już zapisane w niebieskiej krainie.
A swoje zadanie należy wykonać,
Nagroda po trudach na pewno nie zginie.

Autor: Bogdan Mroziński

 

XIII NIEDZIELA ZWYKŁA

DROGA POWROTNA Łk 9, 51 – 62

„ Pójdź za Mną”


Nadchodził czas Jezusa zabrania
Po ziemskich trudach do domu Ojca.
Powierzył swym uczniom dla Siebie zadanie,
By przygotowali dla Niego miejsce.

Wszyscy po drodze Nim pogardzali,
A przecież to, co mijał, było Jego.
Tak jak w Betlejem miejsca Mu nie dali,
On do Jeruzalem zmierzał, miasta swego.

I chociaż niektórzy iść za Nim pragnęli,
To ziemskie sprawy ich tutaj trzymały.
Jego nauki w swym sercu nie pojęli,
Dla nich świat Jezusa wydawał się mały.

Bo lisy mają nory, a ptaki gniazda uwite,
A Syn Człowieczy nie ma gdzie głowy położyć.
Gdy pług twój jest już w ziemię wbity,
Nie patrz do tyłu - pomyśl o Królestwie Bożym.

Czas wypoczynku, urlopów znów wita
I dobrze by było, gdyby w owym czasie
Zrobić miejsce dla Niego i przywitać,
Bo On do ciebie ma też swój „zasięg”.


Autor: Bogdan Mroziński

 

XII NIEDZIELA ZWYKŁA

 

CO MÓWIĄ O MNIE? Łk 9, 18 - 24
„Ty Jesteś Chrystusem Bożym”

Modlił się na osobności,
A uczniowie obok byli.
Wtedy spytał ich w skrytości,
Jak Go tłumy określiły?

Mówią, że jesteś Chrzcicielem,
Drudzy, że Eliaszem z nieba.
Inni - że nauczycielem,
O Mesjaszu mowy nie ma.

Według was, zapytał uczniów,
Kto Ja Jestem? Kto mi powie?
Wtedy Piotr wyznaje: Mistrzu!
Ty Jesteś Chrystusem Bożym.

Wówczas stanowczo nakazał,
By nikomu nie mówili.
Bo On przecież na to wskazał,
Że okrutnie Go zabiją.

Jeśli chcesz iść w moje ślady,
Zaprzyj się samego siebie,
Weź swój krzyż! Dajesz radę?
A spotkamy się już w niebie.

Autor: Bogdan Mroziński

 

NIEDZIELA  TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ

J 16, 12 - 15: „On poprowadzi was ku prawdzie”


Wierzę w Boga Ojca
Stwórcę i Mocarza.
On to w Świętej Trójcy
Świat Miłością darzy.

Wierzę w Jego Syna,
Który świat odkupił
I przez nasze winy
Z śmierci nas wykupił.

Wierzę też i w Ducha,
Dawcę darów mnogich.
Wciąż Go trzeba słuchać,
On może odrodzić.

Razem tworzą Jedność,
Choć to Bóg Jedyny,
Złączeni Miłością -
Cały wszechświat z Nimi.

Trudno to nam pojąć,
Nawet wytłumaczyć.
Wiarą trzeba przyjąć,
W wieczności zobaczysz!

Autor: Bogdan Mroziński